23-letnia Alicja przyjeżdża na wakacje do swojej przyjaciółki, by odpocząć po burzliwym rozstaniu z chłopakiem, który ją zdradzał i bił. Na miejscu poznaje bardzo przystojnego Albańczyka Kostandina, który okazuje się kuzynem Rudiego, chłopaka jej najlepszej przyjaciółki Wiktorii. Od samego początku Kostandin adoruje Alicję i już pierwszego dnia informuje ją, że zostanie jego żoną i urodzi mu dzieci. Oczywiście Alicja mu ulega i dochodzi między nimi do gorącego romansu. I chociaż Alicja ma obawy co do nowego chłopaka, to całkowicie zatraca się w tym uczuciu. Kiedy Kostandin wyznaje dziewczynie, że jest głową mafii Albańskiej, ta jest już w nim do tego stopnia zakochana, że nie potrafi odejść. Wtedy na drodze do ich szczęścia staje wujek Kostandina, któremu nie podoba się wybranka bratanka. Robi wszystko, by rozdzielić młodych… Dopiero prawda o postępowaniach wujka i zbrodni sprzed lat, która ujrzy światło dzienne sprawi, że młodzi postanowią walczyć o to uczucie. Tylko, czy nie będzie już za późno? Czy strzał w głowę Alicji, z rąk wujka, okaże się śmiertelny i wszystko zakończy?

 

Przyznam, że chociaż książka jest bardzo chaotycznie napisana, to czyta się ją szybko. I choć czasami gubiłam się w tych wszystkich sytuacjach, osobach pobocznych, to w dwa popołudnia byłam w stanie ją przeczytać.

Przede wszystkim totalnie nierealna miłość między facetem, który zabija, handluje dragami, prowadzi domy publiczne itp., a zahukaną dziewczynką, która leczy rany po tym, jak facet ją pobił i zdradził. I mimo, iż ma traumę po byłym, to wiąże się z chłopakiem, który na jej oczach zabija ludzi. Jeszcze ok, jakby był to Polak... ale ona poznaje ALBAŃCZYKA, który jest innej wiary i pomimo wielu "czerwonych lampek w głowie" właściwie od razu mu we wszystko wierzy i mu ufa... Jak dla mnie, to zbyt dużo sprzeczności. I jeszcze lesbijski wątek z Leną…no to aż mnie rozbawiło. Tu wielka miłość, koleś ją zostawia, bo wujek mu grozi, a ona wraca do Polski i załamana jedzie do salonu samochodowego kupić wypasiony samochód. W tym salonie poznaje Lenę i pociesza się w jej ramionach, bo zafascynowały ją czarne paznokcie Leny…. Yyyyyyyy SERIO? Niektóre sytuacje, sami przyznajcie, pozbawione są logiki… ale co kto woli 😉

Nie mniej muszę uczciwie przyznać, że samo zakończenie, czyli uśmiercenie jednego z głównych bohaterów, do tego stopnia mnie zafascynowało, że zdecydowałam się sięgnąć po kolejną część. I pomimo wielu absurdów i chaotycznego pisania, uważam, że książka jest warta uwagi i na pewno polecam ją na wolny wieczór.

 

Moja ocena: 8/10

 

#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #chwilarelaksu #czaszksiążką #wydawnictwomuza #kobiece #muza #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #romans #opowiadania #erotyk #czytaniejestseksi #recenzjaksiazki #czytanienieboli #czytamlegalnie #romans #seks #kostandin #Kosta #MagdalenaWinnicka #Winnicka #mafia #mafinyromans #grzechy #grzechymafii #Alicja