• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Recenzje przeczytanych książek

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Kategorie postów

  • biografia (1)
  • dramat (1)
  • erotyk, romans (35)
  • erotyk, romans, kryminał (4)
  • fantastyka (3)
  • horror (1)
  • kryminał (4)
  • kryminał, thriller (10)
  • literatura faktu (19)
  • poradnik (8)
  • powieść obyczajowa (10)
  • rozwojowa (4)
  • thriller psychologiczny (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020

Archiwum listopad 2020


"Ostatni krzyk suki" Madame Connasse...

"Ostatni krzyk suki" Madame Connasse

Madame Connasse

"Ostatni krzyk suki"

 

Wydawnictwo Feeria, Łódź 2019

 

 

 

Jest to druga część zbioru zabawnych sentencji z czarnym humorem, dystansem i sukowatością. Tak zapewnia nas opis z okładki książki.

Jak możecie się domyśleć obie książki kupiłam przez internet, zaintrygowana ciekawymi okładkami, tytułem i opisem dodanym na stronie sprzedawcy. Nigdy nie zapoznaję się z recenzjami książek, ponieważ chcę sama wyrobić sobie zdanie w danej kwestii. Potem żałowałam, bo kosztowały po 27,90 zł (za obie dałam 55,80 zł).
Podobnie, jak w pierwszej części, możemy znaleźć tu cytaty z memów wyświetlających się nam w internecie. I o ile pierwszą część oceniałam na 1/10, to druga nie zasługuje na żaden punkt. Dlaczego? A to dlatego, że o ile w pierwszej trafiło mi się kilka "ripost", które mnie rozśmieszyły, tak w drugiej części poziom tekstów porównałabym do 13-letnich dziewczynek w podstawowce. A co gorsza, kilka "zwrotów" powtórzyło się z pierwszej części. Co uważam, że jest dużym niedopatrzeniem.

Reasumując. Książka mi się bardzo nie podobała i zakup jej jest tylko stratą pieniędzy.
Ja jej nie polecam.
Moja ocena 0/10

#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #ostatnikrzyksuki #czaszksiążką #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #chwilarelaksu #madameconnasse #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytambolubie #bookreader

25 listopada 2020   Dodaj komentarz

"Suka śmieje się ostatnia" Madame...

"Suka śmieje się ostatnia" Madame Connasse

Madame Connasse

"Suka śmieje się ostatnia"

 

Wydawnictwo Feeria, Łódź 2018

 

 

 

      

 

 

Jak już pisałam w poprzednim poście, nie zawsze mam czas na zakupy stacjonarne... I zaintrygowana tytułem zakupiłam tę pozycję. 

Czego się spodziewałam? Raczej poradnika, gdzie będą rady, jak być bardziej asertywnym, jak być taką przysłowiową "suką", gdy każdy zawsze cię wykorzystywał... Jakież było moje rozczarowanie, kiedy otrzymałam tą książkę. 

Przeczytałam ją w godzinę, bo nie wyobrażam sobie, że można poświęcić na nią więcej czasu. Chociaż słowo przeczytałam, to w przypadku tej książki za wiele... Raczej powinnam użyć wyrażenia - PRZEKARTKOWAŁAM... i to dosłownie.
Właściwie to nie jest typowa książka, tylko zbiór "ciętych ripost", które możemy znaleźć w wielu memach, kawałach itp. Było kilka tekstów, które mnie rozbawiły i pomyślałam "o dobre... muszę zapamiętać i wykorzystać", ale bardziej w formie żartu.

"Autorka książki" nie wymyśliła niczego nowego. Wygląda to tak, jakby spisała teksty z różnych stron internetowych i podzieliła je na tzn. "cięte riposty" o pracy, o seksie, zwierzęta, złote myśli, mężczyźni itp.
Swoją drogą książka powstała właśnie w następstwie strony fb, którą prowadzi autorka od 2016 r., gdzie nie ukrywa, że te riposty są efektem jej przeszukiwania internetu i złożenia w całość w formie książki, którą właśnie wam przedstawiam. Osobiście uważam, że jest to marnowanie papieru i gdybym oglądała ją przed zakupem, to zdecydowanie bym jej nie kupiła, zwłaszcza, że zapłaciłam za nią pełną cenę.

Cena regularna 27,90 zł.
Moja ocena 1/10

#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #sukasmiejesieostatnia #madameconnasse #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #chwilarelaksu #czaszksiążką #czaszksiążką #recenzjaksiazki

17 listopada 2020   Dodaj komentarz

"Mali Bogowie. O znieczulicy polskich...

Paweł Reszka

"MALI BOGOWIE. O znieczulicy polskich lekarzy"

 

Wydawnictwo Czerwone i Czarne, 2017

@czerwone_i_czarne

 

Mali bogowie

 

Autor książki podjął się bardzo ciekawego tematu - przedstawienia obrazu lekarzy, krórzy pracują w polskich szpitalach. I aby odpowiedzieć na nurtujące wielu pytanie - "Kto nas tak na prawdę leczy?", sam zatrudnił się w szpitalu jako sanitariusz. 

Już sam fakt, iż osoba kompletnie bez medycznego wykształcenia i doświadczenia (sam autor przyznał, że nakłamał w CV i że Dyrektorka szpitala, jak się zorientowała, że jest dziennikarzem, to dopiero wtedy go zwolniła) została zatrudniona w Szpitalu i nikt się nie zorientował przez cały czas, że nie ma żadnej wiedzy o pracy z chorymi, co świadczy o niskim poziomie naszej polskiej slużby zdrowia. 

Autor w książce przedstawia obraz lekarzy, pielęgniarek, rezydentów (ogólnie pracowników szpitala/przychodni itp.), którzy leczą pacjentów na NFZ - czyli PAŃSTWOWY fundusz zdrowia. 

Geralnie książka napisana jest lekkim językiem i bardzo szybko się ją czyta. 

Sama przez kilka lat pracowałam w szpitalu (stanonwisko administracyjne) i byłam świadkiem wręcz kuriozalnych sytuacji. Chwilami wręcz nierelanych, ale idealnych na materiał książki. Dlatego, jak w moje ręce trafiła pozycja "Mali Bogowie..." byłam jej bardzo ciekawa. I przyznam szczerze, że nic co się w niej znalazło mnie nie zaskoczyło. I chociaż po przeczytaniu książki wiele sytuacji opisanych w niej może się wam wydać przerysowanych lub wyolbrzymionych, to jako osoba pracująca kilka lat temu w służbie zdrowia, zapewniam was, że są bardzo prawdopodobne. Jestem w stanie uwierzyć we wszystko, co opisał autor książki.

 

Co do samej książki, to jest ona podzielona na rozdziały, w których mamy zarówno rozmowy z lekarzami, rezydentami, pielęgniarkami itp., jak również opis jak wygląda specjalizacja, nauka i samo dojście do wymarzonego zawodu lekarza. Kiedy pracowałam w szpitalu wielu lekarzy faktycznie pracowało za darmo, a właścicwie za możliwość pracy z profesorami i nabrania praktyki... Jakby to miało być dla nich nagrodą i pozwoliło przeżyć miesiąc ;) 

Autor bardzo dobrze podszedł do tematu i choć przyznał, że są lekarze, którzy pracują w zawodzie z zamiłowania i faktycznie poświęcają swoje życie temu fachowi, to jednak większość z nich zanim dojdzie do wymarzonego tytułu profesora specjalisty jest juz sfrustrowana i zmęczona wykonywaną pracą. Niestety duża część osób decyduje się tylko i wyłącznie na ten zawód ze względu na ogromne pieniądze płynące chociażby z umów z koncernami farmaceutycznymi, czy z prywatnych wizyt pacjentów. 
Oczywiście w książce nie zabrakło też zabawnych akcentów, ale biorąc pod uwagę całość i podejście lekarzy do pacjentów, to jest to wręcz śmiech przez łzy. 

Reasumując. Mnie osobiście książka się bardzo pobobała. Śmiało mogę ją polecić. Spokojnie w jeden wieczór można przeczytać. Autor książką nie odkrył niczego nowego. Ten sam lekarz na NFZ będzie cię zbywał i olewał, ale jak już przyjdziesz do niego prywatnie, to dopiero zacznie cię leczyć ;)

 

Moja ocena 9/10


#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #malibogowie #czytampolskichautorów #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #chwilarelaksu #coffee #instakawa #latte #coffeetime #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytamlegalnie #czytajpolsko #czytam

06 listopada 2020   Dodaj komentarz
NFZ   mali   lekarz   lekarze   medycyna   leczenie   książka   bogowie   znieczulica  
Lena1984 | Blogi