"Bez przedawnienia" Tomasz Kin

Tomasz Kin

"Bez przedawnienia"

Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o., Warszawa 2017

Czy istnieje zbrodnia doskonała? Dlaczego nie wszystkich zbrodniarzy udaje się złapać?
Książka opowiada o najgłośniejszych zbrodniach wykrytych po latach przez policjantów z Archiwum X.

Literatura faktu, to mój ulubiony gatunek literacki. Uwielbiam książki, które opierają się na autentycznych sprawach, ich przebiegu, opisują techniki policyjne itp. Jednak chwilami czytając tę książkę zaczynała mnie nudzić. Jakby na siłę był rozciągany temat i wałkowana scena. Praca zespołu policyjnego z archiwum X jak najbardziej jest mega ciekawa i wiadomo, że nie mogą zdradzić wszystkich szczegółów swojej pracy. Dlaczego? Chociażby dlatego, że przestępcy również czytają książki. Wszak mają dużo wolnego czasu, kiedy odsiadują wyroki.
Niemniej odniosłam wrażenie czytając tę pozycję, że autor nie za bardzo udźwignął temat i chwilami książka jest po prostu nudna. Jakby pisana dla zysku, a nie z pasji. Bynajmniej ja tej pasji nie poczułam. A szkoda, bo temat jest bliski mojemu sercu i pracy.

Reasumując. Polecam książkę, bo w ogólnej ocenie uważam, że jest warta przeczytania. Oprócz opisu autentycznych zbrodni znajdziemy w niej również liczną dokumentację fotograficzną oraz w czytelny sposób wyjaśnione pojęcia, którymi posługują się policjanci z Archiwum X. Niemniej spodziewałam się czegoś więcej. Nie "porwała" mnie. Chwilami zmuszałam się do jej czytania. 

Moja ocena 6/10


#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #bezprzedawnienia #tomaszkin #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #chwilarelaksu #czaszksiążką #czytampolskichautorów #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka