• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Recenzje przeczytanych książek

Kategorie postów

  • biografia (1)
  • dramat (1)
  • erotyk, romans (35)
  • erotyk, romans, kryminał (4)
  • fantastyka (3)
  • horror (1)
  • kryminał (4)
  • kryminał, thriller (10)
  • literatura faktu (19)
  • poradnik (8)
  • powieść obyczajowa (10)
  • rozwojowa (4)
  • thriller psychologiczny (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Kategoria

Literatura faktu, strona 1


< 1 2 3 4 >

"Motyw ukryty. Zbrodnie, sprawcy i ofiary....

Postanowienie Noworoczne 27/100
"Motyw ukryty. Zbrodnie, sprawcy i ofiary. Z archiwum profilera." Katarzyna Bonda, Bogdan Lach

 

         Autorki bestsellerowych powieści kryminalnych Katarzyna Bonda nie trzeba przedstawiać. Wraz z wybitnym profiler dr Bogdanem Lach przedstawiają w książce pod tytułęm "Motyw ukryty. Zbrodnie, sprawcy i ofiary. Z archiwum profilera" najciekawsze sprawy z archiwum policyjnego psychologa śledczego.
         Autorzy w każdym rozdziale krok po kroku opisują dokładnie kolejne etapy poszukiwań sprawców zbrodni. Znajdują dowody lub zbierają dane wiktymologiczne tam, gdzie na pierwszy rzut oka ich nie ma. Demaskują tajemnice z pozoru zwykłych ludzi, którzy okazują się przestępcami. Dzięki umiejętnościom i pracy profilera winowajcy odpowiedzą za popełnione zbrodnie. 

         Ponieważ, jako prawnik, ten temat jest w moim kręgu zainteresowania, to przeczytałam tą książkę jednym tchem. Im dalej czytałam, tym sama próbowałam "znaleźć" sprawcę. I autorzy też o takich osobach pomyśleli, gdyż już na początku książki przedstawili sprawę "dla czytelnika". Opisali przebieg zbroni, jak żyła ofiara, czym się zajmowała, kto ją odwiedzał i dała czas czytelnikowi na rozwiązanie zagadki, której opis dała pod koniec ksiażki. 

         Książka na pewno otworzyła mi oczy na wiele aspektów pracy, którą wykonuje profiler. Bardzo szybko się czyta. Napisana językiem przystępnym, pomimo, iż wielokrotnie występowały zagadnienia tzw. "branżowe". Ja zdecydowanie polecam.

 

Moja ocena: 10/10

 

 

#KatarzynaBonda #Bonda #Lach #BogdanLach #Profiler #śledztwo #dochodzenia #archiwum #zbrodnia #ofiara #sprawca #zabójczynie #morderczynie #mordercy #patolog #seksja #sekcjazwłok #zwłoki #morderstwo #lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #literaturafaktu #recenzjaksiazki #czytanienieboli #czytamlegalnie #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytampolskichautorów #lubięczytać #czytaniejestfajne #czytajpolsko #czytamwszedzie

14 lipca 2023   Dodaj komentarz
literatura faktu   BogdanLach   Lach   Bonda   profiler   sprawcy   motywukryty   motywy   katarzynabonda   kryminał   zbrodnie   morderca   lenapoleca   lenarecenzuje   książka   zaczytani   literaturafaktu   recenzjaksiazki   czytanienieboli   czytamlegalnie   czytaniejestseksi   czytanietojetto   czytamksiążki   polecam   lubięczytać   czytaniejestfajne   lovebook   book   książkoholiczka   książkadobranawszystko   instagramczyta   instaksiążka   dobraksiążka   czytampolskichautorów   czytajpolsko   czytamwszedzie  

"Seryjne zabójczynie" Tori Telfer...

Postanowienie Noworoczne 21/100

"Seryjne Zabójczynie" Tori Telfer

Kiedy myślimy o seryjnych zabójcach, przychodzą nam do głowy głównie mężczyźni, jak choćby Kuba Rozpruwacz. Okazuje się jednak, że około dziesięciu procent morderstw dokonały kobiety, nawet jeśli o wielu zbrodniach zapomniano. A przecież Elżbieta Batory, Nannie Doss czy Mary Ann Cotton żyły naprawdę. I o nich właśnie jest ta książka. To czternaście przykładów najsławniejszych morderczyń w dziejach. Co nimi kieruje? Jakie mają motywy, jakie stosują metody? Działają same czy ze wspólnikami? Kogo wciągają w sieć swoich intryg? Kto pada ich ofiarą? Odpowiedzi na te pytania i wyjątkowy wgląd w psychikę zabójczyń znajdziemy w tej książce.

Każdy rozdział porusza temat zbrodni i historii innej bohaterki, portretując ją z wielkim realizmem. To pierwsza książka badająca kobiety-seryjne zabójczynie przez pryzmat feminizmu. Nie znajdziemy tu łatwych wyjaśnień („to hormony” albo: „to wspólnik-mężczyzna”) ani kalek („to femme fatale”, „to wiedźma”) - autorka pochyla się nad każdą bohaterką i złożoną naturą kobiecej agresji. Niektóre to bezwzględne psychopatki, inne są po prostu zagubione.

Książka Tori Telfer to przerażająca, wnikliwa i wyjątkowa pozycja. Tytuł ukaże się 22 listopada 2017 nakładem wydawnictwa Poradnia K w serii „Dreszcze”.

(Opis autora)

 

Autorka Tori Telfer w swojej książce opisuje kobiety, które zostały okrzyknięte seryjnymi morderczyniami. Podzieliła ją na rozdziały i każdy poświęciła innej kobiecie.

 

I Rozdział – Krwawa Hrabina
Jest to nikt inny, jak Elżbieta Batory. W wieku 14 lat poślubia Ferenca Franciszka Nadasdym, który słynie ze skłonności do przemocy. Wspólnie „prześcigają się” w pomysłowości w znęcaniu się nad służbą. Kiedy Elżbieta poznaje Annę Darvulię zaczyna się zmieniać. W ocenie służby była bardziej okrutna. To Darvulia nauczyła ją, jak zabijać. Elżbieta w sposób brutalny torturowała młode kobiety, wbijała im szpilki pod paznokcie, obcinała palce, biła, kopała, wyrywała skórę. Kiedy przekroczyła 44 r.ż. zabijała dziewice i kąpała się w ich krwi, gdyż wierzyła, że to przywróci jej młodość. Udowodniono jej zabójstwa wyłącznie kobiet w liczbie 175- 200. Postać Elżbiety Batory została nawet przedstawiona w filmie z 2009r. pt. „Krwawa Hrabina”.

 

II Rozdział – Chichocząca Babcia
Nannie Doss zastała najsłynniejszą „czarną wdową” lat 50-tych. Słynęła z tego, że potrafiła piec wspaniałe ciasta z „przesłaniem”, a mężczyzna z miejsca był w stanie ją poślubić. Jak się później okazało truła arszenikiem nie tylko męża, ale też własne dzieci, rodziców i rodzeństwo. Pomimo, iż została zatrzymana przez policję i przyznała się do popełnionych czynów, to uchodziła za uwodzicielkę i prowokatorkę.

 

III Rozdział – Najgorsza kobieta na ziemi
Kolejną bohaterką jest Lizzie. W przeciwieństwie do innych kobiet, które otruwały, ona uderzała pałką, strzelała i dźgała. Uważano, że zabija jak mężczyzna. Z pozoru nie rzucająca się w oczy, ale z porywczym charakterem. Młodo opuszcza rodzinne strony i zatrudnia się jako opiekunka. Jednak Halliday dochodzi do wniosku, że taniej wyjdzie go ożenienie się z Lizzie, niż zatrudnianie jej. I tak młoda kobieta dokonuje pierwszych morderstw. Pod płaszczykiem pożaru zabija niepełnosprawnego syna Hallidaya. Potem sąsiadkę i jej córkę. Kiedy trafia przed sąd jest pierwszą kobietą, która otrzymuje karę śmierci. Jednak do jej wykonania nie dochodzi, gdyż zebrana komisja uznaje, że jest ona jednak niepoczytalna i resztę życia ma spędzić w szpitalu psychiatrycznym, w którym również dokonuje morderstwa. Przez reporterów porównywana była z Kubą Rozpruwaczem.

 

IV Rozdział – Diabeł w ciele świętej
Elizabeth uchodzi za starą pannę. Jest zirytowana, gdy matka ciągle ją poprawia. Do tego stopnia, że postanawia ją otruć i opuścić rodzinny dom. Odzyskując pozorną wolność uwodzi mężczyzn. Gdy dwóch zabiega o jej względy postanawia pozbyć się jednego, gdyż nie potrafi powiedzieć mu, że go nie chce. Jednak poślubiony kandydat również okazuje się złym wyborem i postanawia się go pozbyć. Elizabeth pomimo, iż jest odbierana za wzór cnót zabija za pomocą arszenika. Jednak i jej czyny zostają odkryte, a ona skazana na śmierć.

 

V Rozdział – Żmije
Dwie siostry Raya i Sakina pochodzą z Egiptu. I choć kulturowo jest to ciężki kraj dla kobiet, żyją one z prostytuowania się. Zmieniają mężów, zdradzają i całkowicie nie szanują zwyczajów panujących w ich kraju. Gdy na świecie trwa I wojna światowa one otwierają dom publiczny, żyją z nierządu i zaspokajają seksualne potrzeby Brytyjskich żołnierzy.
Zabiły ponad 19 kobiet pracujących w ich burdelu, a z morderstwa były popełnione wyłącznie pod wpływem chciwości. Kobiety otrzymywały często za swoje usługi złote bransolety, pierścionki i inne kosztowności. Siostry z zawiścią patrzyły na koleżanki i mordowały, by przejąć ich skarby. W efekcie zapłaciły życiem za popełnione zbrodnie.

 

VI Rozdział – Nieszczęsna kobieta
Marry Ann jest kobietą, która nie potrafi znaleźć szczęścia ani w małżeństwie, ani w macierzyństwie. Bardzo szybko się zakochuje i doprowadza do ślubu, równie szybko zachodzi w ciąże. Jednak po niedługim czasie rozumie, że to nie daje jej szczęścia i zakochuje się w nowej osobie. Jednak już posiadana „rodzina” ciąży jej. Dlatego jedyny sposób, jaki znajduje na uwolnienie siebie jest zabicie ich. I tak ciągle truła mężów i wiele własnych dzieci i dzieci partnerów. Została skazana na śmierć przez powieszenie.

 

Rozdział VII – Dręczycielka
Kolejną omawianą morderczynią jest Daria Nikołajewna Sałtykowa – rosyjska szlachcianka, spokrewniona z mężami stanu, arystokratami, książętami. Posiadała wiele przywilejów i ogromny majątek po mężu, który nabyła w wieku 25 lat. Mawiano, że jest potworem w ludzkiej skórze. Uwielbiała dręczyć służbę za każdy drobny błąd, ale najbardziej za niedomyte podłogi, źle upraną bieliznę, źle wypolerowane rzeczy. Ponieważ należała do wysoko postawionych osób nikt nie dochodził, dlaczego tyle osób umiera podczas pracy u niej i mimo, iż kobiety były przez policję odbierane z pociętą skórą i głębokimi ranami, ta nic nie robiła w tej sprawie. Dopiero Katarzyna Wielka powiadomiona przez chłopów o poczynaniach rosyjskiej szlachcianki postanowiła ją ukarać. Chcąc uchodzić za sprawiedliwą władczynie, która wszystkich poddanych traktuje jednakowo wezwała Darię i kazała jej się przyznać do popełnionych zbrodni. Gdy ta wszystkiego się wyparła, mimo zeznań i dowodów, za karę została umieszczona w ciemnej celi bez okien, w której spędziła 33 lata, aż do swojej śmierci.

 

Rozdział VIII – Lodowata Anna
Anna Marie Hahn pochodziła z Niemiec. Jako młoda dziewczyna zakochała się w lekarzu, który ją uwiódł i zrobił jej dziecko. I tak szybko, jak się pojawił, tak szybko zniknął. Załamana Anna oddała dziecko rodzicom na wychowanie, a sama udała się do Ameryki do wujostwa. Każdemu kogo spotkała opowiadała, że jest bardzo majętna, że planuje budowę domu. Jednak, gdy ludzie odkrywali, że kłamie, ta znikała. Anna bardzo lubiła pieniądze. A jeszcze bardziej starszych, schorowanych, samotnych Panów, którzy te pieniądze posiadali. Wiązała się z nimi, często biorąc ślub i przejmując ich majątek zaraz po ich śmierci, do której doprowadzała trując ich arszenikiem. Policja wpadła na jej trop, ponieważ ukradła 2 pierścionki. I to one sprawiły, że Anna Marie Hahn została połączona ze zmarłymi staruszkami. Została uznana za winną i skazana na śmierć na krześle elektrycznym. Była pierwszą kobietą, którą skazano na śmierć na krześle elektrycznym.

 

Rozdział IX – Słowik
Oum-El-Hassen była marokańską tancerką. Kiedy jej uroda zaczęła przemijać otworzyła dom publiczny, w którym z ogromną chęcią przyjmowała francuzów. Z czasem przeniosła swój dobytek do dzielnicy słynącej z przemocy i patologii i to w tamtejszym domu publicznym zatrudniała, a wręcz więziła prostytutki. Słynęła z tego, że je biła, oblewała wrzątkiem, pozwalała klientom na nieludzkie traktowanie. Dopiero kiedy przypadkowo bawiące się dzieci odkryły w koszyku poćwiartowane ciało kobiety policja zainteresowała się Oum-El-Hassen. Po przeszukaniu domu publicznego odkryli więzione dzieci i kobiety oraz wiele ciał. Podczas procesu nie okazywała skruchy, a jedynie przypominała, jak wielu francuzom się przysłużyła. Pomimo, iż obstawiano, że zostanie skazana na śmierć, udało jej się uniknąć gilotyny i dostała 15 lat więzienia. Jednak jej wyrok został owiany tajemnicą, gdyż nie ma informacji, czy w ogóle odsiedziała ten czas, kiedy wyszła, ani co się z nią stało. Spekulowano, że wiedziała o jakiejś aferze politycznej i to uchroniło ją przed śmiercią, albo że francuski pułkownik pomógł jej wyjść z więzienia w tajemnicy.

 

Rozdział X – Arcykapłanka Klika Sinobrodego
Tillie Klimek była polskiego pochodzenia. Została oskarżona o to, że uśmiercała wraz z kuzynką swoich mężów, dzieci arszenikiem. Podczas procesu okazało się, że nawet zapraszanym sąsiadkom na kawę dosypywała arszenik oraz truła okoliczne psy. Po procesie gazety pisały, że została skazana na karę więzienia, bo nie była ładna. Gdyby była urodziwa, to zostałaby uniewinniona. Do końca zaprzeczała, że truła swoich bliskich. Zmarła w więzieniu w 1936r.

 

Rozdział XI – Czarodziejka z Kilkenny
Alice Kyteler żyła przed Oświeceniem w Europie. Uchodziła za mądrą kobietę, a na mężów zawsze wybierała sobie zamożnych mężczyzn, z pozycją i ogromnym majątkiem. I zawsze przed śmiercią przepisywali na nią całe swoje majątki. Kiedy ludzie donieśli Richardowi de Ledrede swoje przypuszczenia, ten uznał, że Alice uprawia czarną magię i chciał ją sądzić za herezję i spalić na stosie za czary. Nim została postawiona przed sądem uciekła do Irlandii, gdzie żyła na wygnaniu. Nigdy nie udowodniono jej niczego, ani nie skazano za uśmiercenie mężów. Po jej ucieczce, jej żyjący mąż przeszukał komnaty i znalazł biały proszek (prawdopodobnie arszenik), który tylko utwierdził Ledrede o magicznych rytuałach Alice. Znalazło się też wielu świadków, którzy potwierdzali, że była kochanką diabła i miała miotłę na której latała. Jej osoba była tak znana w Anglii, że nawet po 6 stuleciach od jej istnienia powstał posąg z brązu przedstawiający Alice, która wyglądała na wyczerpaną, w jednej dłoni trzymała ropuchę, a w drugiej kij od miotły.

 

Rozdział XII – Piękna podrzynaczka gardeł
Cztery osoby pochodzenia niemieckiego zamieszkały w Kansas. Przedstawiali się za rodziców z dwójką dzieci, córka Kate była bardzo urodziwa i wzbudzała zachwyt wśród okolicznych mieszkańców. Ponieważ historia ma miejsce ok. 1870r. rodziny się często przesiedlają i zaczynają życie od zera. Tak było i w przypadku tej rodziny. Otworzyli zajazd, w którym przyjezdni mogli się zatrzymać, odpocząć i coś zjeść. Jednak pod pozorem zajazdu mordowali przejezdnych. Okoliczni mieszkańcy nie zauważali, że ktoś zginął, ponieważ zawsze zabijali osoby, które zatrzymywały się, żeby odpocząć. Jednak śmierć wysoko postawionego gościa i jego córki sprawiły, że rozpoczęły się poszukiwania, a mieszkańcy nabrali podejrzeń, co do rodziny. Gdy dom został przeszukany okazało się, że rodzina w pośpiechu go opuściła, a w pobliskim lesie znaleziono wóz podziurawiony kulami. Nigdy nie zostali odnalezieni i nie postawiono ich przed sądem. W opuszczonym domu znaleziono piwnicę ze śladami krwi, a na polu zakopanych wiele ciał z poderżniętymi gardłami. Po wielu latach chodziły pogłoski, że okoliczni mieszkańcy sami wymierzyli sprawiedliwość i rozstrzelali uciekających morderców. Jednak ani ciał, ani żywych osób nigdy nie odnaleziono.

 

Rozdział XIII – Producentki aniołków z Nagyrev
W miasteczku Nagyrev doszło do serii morderstw za które odpowiedzialne były mieszkające tam kobiety. Kiedy nie chciały dziecka, które się urodziło truły je, zabijały mężów, by związać się z kochankami, zabijały pracodawców, bo źle się do nich odnosili. Powody były różne i przeważnie błahe, jednak ilość uśmierconych osób w tym miasteczku doprowadził do dogłębnego śledztwa, które wykazało, że Zsuzsanna Fazekas – miejscowa akuszerka, nie tylko dostarczała mieszkankom arszenik, ale też podpowiadała w jaki sposób uśmiercić daną osobę. Zatrzymano wiele kobiet z tego miasteczka i grożono im chłostą, kazano stać przez wiele godzin. Wyczerpane i zastraszone całą winę zaczęły składać na akuszerkę. Gdy została ona zwolniona na 1 dzień za kaucją, szukała wśród mieszkańców wsparcia i ratunku, jednak ci z obawy, że będą również podejrzani o zabójstwa, odwrócili się od niej. Gdy miejscowa straż udała się od niej, by ponownie ją aresztować zażyła fiolkę arszeniku, którą zawsze miała przy sobie. Pomimo prób, nie udało jej się uratować. W toku przesłuchań pozostałe kobiety przyznawały się do winy, niektóre popełniały samobójstwa, a inne wypierały się, że zabiły, one tylko zapewniały wieczny sen. Finalnie w stan oskarżenia postawione zostały 34 kobiety i 1 mężczyzna. Część została skazana na śmierć, a pozostałe na wieloletnie wyroki więzienia.

 

Rozdział XIV – Królowa Trucicieli
Marie Madeleine została młodo wydana za mąż, jednak nie kochała swojego męża i bardzo szybko znalazła sobie kochanka. Choć jej mężowi było to obojętne, to gdy jej ojciec i bracia odkryli romans wystąpili do króla o nakaz aresztowania dla kochanka córki. I tak straż pojmała go, podczas jednej ze schadzek. Opętana furią Marie zaczęła planować zemstę. Po wyjściu Saint-Croix z więzienia razem z Marie rozpoczęli pracę na trującą miksturą, która powodowała śmierć. Początkowo skutki podania leku sprawdzili na pacjentach szpitala, którzy w okropnych mękach umierali. Następnie Marie wraz z kochankiem, którzy popadli w ogromne długi, postanowili otruć ojca Marie i przejąć jego pieniądze. Po śmierci tylko część majątku trafiła do niej, a pozostała część do reszty rodzeństwa. Ponieważ Marie bardzo szybko kończyły się pieniądze postanowiła uśmiercić również pozostałe rodzeństwo. Kiedy kochanek Marie zmarł podczas produkowania trucizny straż znalazła listy, fiolki i inne przedmioty wskazujące czym się zajmował. Wystraszona Marie uciekła z kraju, jednak została odnaleziona i zatrzymana. Po procesie została skazana na tortury i śmierć poprzez ścięcie głowy.

 

 

 

Reasumując.
Autorka w bardzo przystępny sposób opisuje różne kobiety i ich metody mordowania. Są to opisy znanych w danych epokach morderczyń. Podoba mi się w tej książce to, że każdy rozdział, to nowa historia, więc bez obawy, że zapomni się o czym była, można ją czytać na zmianę z innymi książkami. Ja osobiście uwielbiam książki tej tematyki, więc dość szybko ją przeczytałam. Ciekawa, prosty język, szybko się czyta. Jedyny minus, to że niektóre historie były niekompletne i opierały się bardziej na plotkach, niż faktach. Mimo wszystko książkę polecam.

 

Moja ocena: 9/10

 

#ToriTelfer #Telfer #seryjnezabójczynie #zabójczynie #morderczynie #mordercy #patolog #seksja #sekcjazwłok #zwłoki #morderstwo #lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #literaturafaktu #recenzjaksiazki #czytanienieboli #czytamlegalnie #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytampolskichautorów #lubięczytać #czytaniejestfajne #czytajpolsko #czytamwszedzie

26 maja 2023   Dodaj komentarz
literatura faktu   zabójczynie   Tori   Telfer   ToriTelfer   Seryjne   morderczynie   złekobiety   lenapoleca   lenarecenzuje   książkazaczytani   morderstwa   książkoholiczka   książkadobranawszystko   chwilarelaksu   czaszksiążką   kobiece   instagramczyta   instaksiążka   dobraksiążka   czytanietojetto   czytamksiążki   polecam   lubięczytać   czytaniejestfajne   lovebook   book   kryminał   opowiadania   thriler   czytaniejestseksi   recenzjaksiazki   czytanienieboli   czytamlegalnie   zagadka   policja   zabójstwo   zabójstwa   literaturafaktu   historia   fakty  

"Masa o Bossach Polskiej Mafii"...

Postanowienie Noworoczne 58/100 

"Masa o Bossach Polskiej Mafii" Jarosław Sokołowski, Artur Górski

 

Wstrząsająca opowieść o bezwzględnych bossach polskiej mafii. Kim byli ludzie, którzy rządzili jedną z największych struktur przestępczych w tej części Europy?
Pershing, Barabasz, Rympałek - te gangsterskie pseudonimy budziły strach w Polsce lat 90 i do dziś owiane są legendą. Poznaj kulisy kariery i tajemnice najbardziej znanych mafiozówi tych, którzy tworzyli grupę pruszkowską, ale nigdy nie wspięli się na jej szczyt. Skrytobójstwo, zamachy bombowe, uprowadzenia – to była ich codzienność.
Jakimi metodami utrzymywali się na mafijnym szczycie? Kto był ich sprzymierzeńcem, a kto zaciekłym wrogiem? I jak wygląda ich życie dzisiaj?

Przede wszystkim nie nazwałabym jej wstrząsającą opowieścią. W całej książce nie znalazłam niczego, co by mną tak naprawdę wstrząsnęło. Aczkolwiek muszę uczciwie przyznać, że tą część czytało mi się bardzo przyjemnie i niewątpliwie jest to najlepsza pozycja z całej serii.

Masa po kolei opisuje swoich „kolegów”, jak się poznali, czym się zajmowali, jak zginęli itp. Robił to w sposób wspomnień, często opowiadając jakieś anegdoty, które nie były na łamach gazet. Jedną historię czytałam wręcz z ogromną uwagą, gdyż osobiście byłam jej świadkiem. A mianowicie chodzi o podłożenie bomby pod mieszkaniem na ul. Ostrobramskiej.  Był to blok, który widziałam bezpośrednio ze swojego balkonu. A że mieszkałam na 11 piętrze, to i widok na całą sytuację miałam wręcz idealny. Co prawda w momencie wybuchu byłam w szkole, ale huk był taki, że wszystkich od razu ewakuowano, bo początkowo nie wiadomo było co się stało. Pamiętam jak dziś, że kolega mieszkał 2 piętra nad mieszkaniem, w którym doszło do podłożenia bomby i przez pewien czas musiał się wyprowadzić, ponieważ Policja informowała wszystkich, że doszło do wybuchu gazu…

I o ile ta część z całej serii moim zdaniem była najciekawsza, to nadal odejmuję punkty za rozmazane zdjęcia, na których niewiele widać, a twarze są zasłonięte oraz za brak podpisu pod zdjęciami. Jedynie jest informacja, że zdjęcie pochodzi z archiwum. Nie każdy na tyle interesuje się tematyką Mafii, by wiedzieć, jak który przestępca wyglądał, a często zdjęcia umieszczone na stronach książki nie mają nic wspólnego z opisywaną sytuacją.

Reasumując. Tą część spokojnie mogę polecić, aczkolwiek, jak pisałam, mnie najbardziej się podobała, ponieważ osobiście kojarzyłam niektóre sytuacje. Jest napisana prostym językiem i bardzo szybko się ją czyta.

 

Moja ocena: 8/10

 

#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #literaturafaktu #recenzjaksiazki #czytanienieboli #czytamlegalnie #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytampolskichautorów #lubięczytać #czytaniejestfajne #czytajpolsko  #czytamwszedzie #Masa #Mafia #grupa przestępcza #przestępstwo #Sokołowski #Pershing #Kiełbasa #Oczko #Nikoś #Dziad #Słowik #Pruszków #Wołomin  #sprawiedliwość

03 października 2022   Dodaj komentarz
literatura faktu   lenarecenzuje   lenapoleca   Wołomin   Słowik   Nikoś   Pershing   Sokołowski   grupa przestępcza   książka   zaczytani   literaturafaktu   recenzjaksiazki   czytanienieboli   czytamlegalnie   czytaniejestseksi   czytanietojetto   czytamksiążki   polecam   lubięczytać   czytaniejestfajne   lovebook   book   książkoholiczka   książkadobranawszystko   instagramczyta   instaksiążka   dobraksiążka   czytampolskichautorów   czytajpolsko   czytamwszedzie   masa   mafia   przestępstwo   kiełbasa   oczko   dziad   pruszków   sprawiedliwość  

"Ciało nie kłamie" Dr Judy Melinek,...

Postanowienie Noworoczne 55/100 

"Ciało nie kłamie" Dr Judy Melinek, T.J. Mitchell

Poznajcie jeden z najtrudniejszych zawodów, pełen zagadek, niespodziewanych wyzwań, stojący na pograniczu świata żywych i umarłych.

Ciało nie kłamie.

Szczery zapis wspomnień patolożki, pracującej w nowojorskim biurze naczelnego lekarza sądowego
na stanowisku specjalisty medycyny sądowej.
Dr Judy Melinek zabiera czytelników za policyjne taśmy, opowiada o sekcjach zwłok, dokonywaniu oględzin na miejscu zgonu i wspieraniu pogrążonych w żałobie bliskich. Żeby mierzyć się ze śmiercią, trzeba kochać życie.

Chodzi o żywych. O was i o mnie.

 

Książka zdecydowanie do wybranej grupy czytelniczej. Myślę, że nie każdemu może się spodobać, z uwagi na dość obszerne opisy, zwroty medyczne itp. Aczkolwiek mnie osobiście bardzo przypadła do gustu. 

Autorka opisuje, jak wygląda praca patologa sądowego, co przystwarza jej największych problemów, a co najbardziej lubi w swojej pracy. Opisuje, jak na jej stół trafiły osoby, które zostały uznane za samobójsców, a ona poprzez wnikliwe badanie udowodniła, że to morderstwo. Albo, gdy trafiły do niej zwłoki bogatej starszej kobiety, która spadła ze schodów, pomimo upierania się policji, że to wypadek, uparcie udowadniała, że ktoś jej pomógł z tych schodów spaść. Jednak najciekawsze rozdziały, które wręcz przeczytałam w moment były 2 ostatnie. Dotyczyły sekcji zwłok ofiar ataku terrorystycznego na WTC z 11.09.2001r. i osoby, które zmarły na wąglik. Autorka pokazuje, jak z jej pracy wyglądał ten atak terrorystyczny i strach przed zakażeniem chorobami. 

Moim zdaniem książka ciekawa, przedstawiona w sposób zachęcający do przeczytania. Nie są to tylko suche fakty opatrzone terminami medycznymi, ale również historie osób, które badała lekarka. Mogę ją śmiało polecić. 

 

Moja ocena: 8/10  (zaniżyłam ocenę, gdyż zdaję sobie sprawę, że nie każdy uzna ją za ciekawą)

 

#MelinekJudy #T.J.Mitchell #ciałoniekłamie #patolog #seksja #sekcjazwłok #zwłoki #morderstwo #lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #literaturafaktu #recenzjaksiazki #czytanienieboli #czytamlegalnie #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka  #czytampolskichautorów #lubięczytać #czytaniejestfajne #czytajpolsko #czytamwszedzie

07 sierpnia 2022   Dodaj komentarz
literatura faktu   MelinekJudy   T.J.Mitchell   ciałoniekłamie   patolog   seksja   sekcjazwłok   zwłoki   morderstwo   lenapoleca   lenarecenzuje   książka   zaczytani   literaturafaktu   recenzjaksiazki   czytanienieboli   czytamlegalnie   czytaniejestseksi   czytanietojetto   czytamksiążki   polecam   lubięczytać   czytaniejestfajne   lovebook   book   książkoholiczka   książkadobranawszystko   instagramczyta   instaksiążka   dobraksiążka   czytampolskichautorów   czytajpolsko   czytamwszedzie  

"Pamiętnik narkomanki" Barbara...

Postanowienie Noworoczne 54/100 

"Pamiętnik narkomanki" Barbara Rosiek

To prawdziwe notatki dziewczyny, później kobiety, w których zamkniętych zostało piętnaście lat życia na krawędzi, we wciąż na nowo podejmowanej walce z nałogiem. Jej przejmujące, niejednokrotnie bardzo drastyczne świadectwo rodzi prawdę o piekle, jakim jest uzależnienie. Daty dzienne wyznaczają tu czas szkoły, pracy i wakacji, ale przede wszystkim czas życia i śmierci.

 

 

Czytałam tą książkę już kilka lat temu, ale z racji tego bloga postanowiłam ją sobie odświeżyć. I muszę przyznać, że wielu faktów nie pamiętałam i zupełnie inaczej odbierałam ją kilka lat temu, jako 20-kilkulatka. Niedawno widziałam też na Youtube wywiad z autorką. Pocieszające jest to, że pomimo wielu potknięć udało jej się wyjść z nałogu. Jednak przechodząc do samej książki, to czyta się ją bardzo szybko. Napisana jest w formie pamiętnika, w którym autorka opisuje swoje życie: jak rozpoczęła się jej przygoda z narkotykami, jak poznała Kotańskiego, jak trafiła do Monaru, jak funkcjonowała w szkole, a potem jak podjęła pracę. Na pewno uderzające w tej książce było to, jak z każdym dniem opisywała osoby, które poznała, z którymi wspólnie brała narkotyki, kradła itp., by na kolejnych kartkach powiadomić czytelnika, że danej osoby już nie ma - powiesiła się, zrobiła "złoty strzał" itp. To było chyba najbardziej smutne. Że młodzi ludzie w tak głupi sposób pokierowali swoim życiem, które kończyli dość młodo - bo często ok. 20 - 26 lat. Sama autorka, gdy sięga po narkotyki ma dopiero 13 lat. I to jest najbardziej zastanawiające... GDZIE SĄ RODZICE? Ja mając 13 lat miałam obowiązki, byłam bardzo pilnowana, rodzice ze mną rozmawiali... a tu? Baśka wagaruje, pije alkohol, sięga po narkotyki, nie wraca na noce... i zero reakcji. Tzn. może i reakcja była ze strony  rodziców, aczkolwiek w książce nie ma tego w ogóle opisanego. 

Ja w swojej bibliotece posiadam wersję z 2008r., jednak wiem, że jest to kolejne z wydań, w którym autorka dopisała dalszą część. Brakowało mi w tej książce wielu rzeczy. Mianowicie na studiach resocjalizacyjnych (posiadam jeszcze 2 inne kierunki studiów, w tym prawo) byłam ponad 2 miesiące na praktykach w MONARZE. I bardzo dobrze pamiętam codzienne społeczności, podczas któych uzależnieni opowiadali o swoim życiu. I zawsze było "kradłem", "uprawiałem seks za pieniądze/ działkę" itp. A tu... Baśka przyznaje się do 1 kradzieży. Jako 13-14 latka opisuje, że "kupiła", ale bez informacji skąd miała pieniądze. Opowiadała też, że Alfa (jeden z narkomanów) się do niej dobierał, ale nic kompletnie nie opisała, w jakim wieku przespała się z facetem, czy było to za pieniądze itp. Nie wiadomo też nim o jej życiu uczuciowym, jakby nigdy nikogo nie pokochała. Więc z mojej perspektywy książka jest bardzo okrojona. Właściwie przedstawione są tylko niektóre rzeczy i to dość ogólnikowo. Na pewno fajnie się czytało, jak wyglądały początki Monaru i ile pracy w ratowanie uzależnionych włożył Kotańśki. 

Książka też dość mocno chwilami przypominała książkę "My dzieci z dworca ZOO", gdzie dziewczynka była w podobnym wieku i w bardzo podobny sposób rozpoczęła się jej "przygoda" z narkotykami. Aczkolwiek "My dzieci..." czytałam dość dawno i  wydawała mi się dużo brutalniejsza w opisach, niż "Pamiętnik narkomanki". Ale chyba najwyższy czas, żeby ją również sobie przypomnieć. 

Jeden wpis autorki bardzo mnie poruszył i na pewno zmusił do reflekcji: "dziecko zaprogramowane przez rodziców (...) żyje według ich wyobrażeń i oczekiwań. Zagubiona osobowość, która nie potrafi odnaleźć swojego Ja w ich rojeniach." I tu autorka ma racje. Często rodzice poprzez dzieci chcą spełnić swoje marzenia i zmuszają je do nauki 3 języków, baletu, śpiewu, tańca itp. nie zwracając uwagi na to, czy dziecko w ogóle tego chce. Wtedy łatwo popaść w samotność i niezrozumienie i nie wiemy, kiedy i jakim momencie zjawi się ktoś, kto tak jak w przypadku Basi podsunie narkotyk oferując "lepszy świat".

Książkę polecam.

 

Moja ocena: 7/10

 

#BarbaraRosiek #Rosiek #pamiętniknarkomanki #narkoman #narkomania #narkotyki #morfina #LSD #drugs #heroina #MONAR #Kotański #lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #literaturafaktu #recenzjaksiazki #czytanienieboli #czytamlegalnie #czytaniejestseksi #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytampolskichautorów #lubięczytać #czytaniejestfajne #czytajpolsko #czytamwszedzie

03 sierpnia 2022   Dodaj komentarz
literatura faktu   Rosiek   pamiętniknarkomanki   morfina   drugs   MONAR   Kotański   barbararosiek   narkoman   narkomania   narkotyki   lsd   heroina   lenapoleca   lenarecenzuje   książka   zaczytani   literaturafaktu   recenzjaksiazki   czytanienieboli   czytamlegalnie   czytaniejestseksi   czytanietojetto   czytamksiążki   polecam   lubięczytać   czytaniejestfajne   lovebook   book   książkoholiczka   książkadobranawszystko   instagramczyta   instaksiążka   dobraksiążka   czytampolskichautorów   czytajpolsko   czytamwszedzie  
< 1 2 3 4 >
Lena1984 | Blogi