"Zapisane w wodzie" Paula Hawkins...
"Zapisane w wodzie" Paula Hawkins
Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2017
Akcja powieści rozgrywa się w Beckford - małym miasteczku, gdzie praktycznie wszyscy się znają. W niedługim czasie dochodzi tam do kilku tragicznych wypadków, a wszystko to w owianym złą sławą Topielisku. Jest to miejsce pełne tajemnic, o czym wiedzą wszyscy mieszkańcy miasta. Z pokolenia na pokolenie przekazywane jest, iż kiedyś w lokalnych wodach topiono kobiety podejrzewane o magię.
Własne życie zakończyły tam również cztery mieszkanki Beckford - Anna, Lauren, Katie oraz Nel. Ta ostatnia niestety nie posiadała w mieście zbyt dobrej opinii. Nel Abott była pisarką i postanowiła przelać na papier historię miasta, co wielu osobom się nie spodobało. Kiedy na światło dzienne wychodzą długo skrywane tajemnice i sekrety, w mieście aż huczy od plotek. Niedługo potem w topielisku zostaje znalezione ciało Nel. Kiedy jej siostra, Julia, dowiaduje się o tym wraca do Beckford, by zająć się jej córką Nel. Chociaż siostry nie miały ze sobą dobrego kontaktu i przez zdarzenie z przeszłości oddaliły się od siebie, to mimo wszystko ulia nie wierzy, że siostra popełniła samobójstwo. Postanawia odkryć prawdę i dowieść, jak doszło do całego zdarzenia. Czy był powód, by jej siostra targnęła się na własne życie?
Książkę chwilami czytało mi się bardzo ciężko. Nie porwała mnie na tyle, bym nie mogła się od niej oderwać. Może dlatego, że w moim odczuciu, była napisana dość ciężkim językiem. Mnie styl autorki kompletnie nie odpowiada. Stale gubiłam się w licznych narratorach i musiałam wracać do wcześniejszych stron, żeby sprawdzić kto jest kim. Moim zdaniem książka jest dobra, jeśli maksymalnie 2 osoby przedstawiają całą historię, a nie wiele osób, przez co można się pogubić w opisywanej historii.
Podsumowując. Sama fabuła książki jest wciągająca. Na pewno jej zakończenie jest nieoczywiste. Ja byłam zaskoczona tym, dlaczego i w jakich okolicznościch umarła Nel. Brałam różne sceariusze pod uwagę i różne osoby podejrzewałam, ale z żadnym nie trafiam. O ile początkowo gubiam się w fabule, to już kończąc ją czytałam z zaciekawienie.
Ogólnie fajny kryminał na jesienny wieczór. Trochę za wolno się rozkręca, ale do polecenia ;)
Moja ocena 6/10
#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #zapisanewwodzie #paulahawkins #swiatksiazki #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #chwilarelaksu #czaszksiążką #czytaniejestseksi #czytamlegalnie #czytanienieboli #czytajpolsko #czytamwszedzie
Dodaj komentarz