"Bossman" VI Keeland
Postanowienie Noworoczne 28/100
"Bossman" VI Keeland
Wydawnictwo Kobiece, Białystok 2020
Kiedy Resse relacjonowała przez telefon nieudaną randkę, nie podejrzewała, że ktoś przysłuchuje się tej rozmowie. Przystojny nieznajomy nie omieszkał skomentować jej niegrzecznego zachowania. Dla zadziornego faceta było to jednak mało i wkrótce przysiadł się do stolika Reese. Przed jej randkowym partnerem odegrał rolę przyjaciela z dzieciństwa, opisując zabawne szczegóły ich życia.
Wydawało się, że po tym dziwnym wieczorze Reese nie spotka już nigdy tego seksownego przystojniaka. Jednak wkrótce sprawy się skomplikowały, bo tajemniczy mężczyzna z restauracji został jej nowym szefem.
Której z nas nigdy nie zdarzyło się umówić z facetem, który na randce okazał się totalnym nudziarzem, a potem szukało się sposobu, by wyrwać z tej randki ... No mnie kilkukrotnie ;) Chyba takich do siebie przyciągałam.
I nasza główna bohaterka również umówiła się z zapatrzonym w siebie mamisynkiem... Nie wiedząc, jak wymiksować się z randki zadzwoniła do przyjaciółki i nagrała jej się na pocztę błagając, by ta uratowała ją z opresji. Na jej nieszczęście rozmowę słyszał Chase, który w dość złośliwy sposób zaczął komentować jej zachowanie. Już sam fakt, że ktoś podsłuchał rozmowę Reese jest dla niej dość upokarzający, nie wspominając o tym, iż jest to bardzo przystojny mężczyzna, dokładnie w jej typie. Jakby tego było mało, to po powrocie do nudnego partnera randki, Chase przysiada się do Reese udając jej dawnego kolegę z dzieciństwa, wymyślając przy tym niestworzone historie, które im się przytrafiły... Potem drogi naszych bohaterów się rozchodzą, by przypadkiem spotkać się w siłowni, a potem niby przypadkiem okaże się, że to właśnie on jest jej nowym szefem...
Oczywiście książka jest MEGA przewidywalna, bo od początku wiemy, że kwestią kartek ;) jest kiedy się ze sobą prześpią i że będą finalnie razem.
Nie ukrywam, że to kolejna książka w kolekcji tej autorki i coraz bardziej podoba mi się jej styl. Sceny erotyczne, które opisuje nie są wulgarne i przesadzone. Czytając czuć napięcie, jakie rośnie między bohaterami. Podobają mi się również dialogi, jakie między sobą prowadzą i niejedokrotnie uśmiechałam się sama do siebie. Nie zabrakło też elementów zaskoczenia, chociażby z traumatycznego wydarzenia, które miało miejsce w przeszłości z jego poprzednia partnerką.
Mogę spokojnie stwierdzić, że każda książka tej autorki jest inna. Nawet jeśli mamy romanse biurowe, to zawsze w taki sposób jest to opisane, że nie zauważam podobieństw z innymi jej książkami. Osobiście polecam. Czyta się szybko. Idealna na wieczór z lampką wina ;)
Moja ocena: 10/10
#lenapoleca #lenarecenzuje #książka #zaczytani #bossman #autorka #książkoholiczka #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #książkadobranawszystko #chwilarelaksu #czaszksiążką #wydawnictwokobiece #kobiece #instagramczyta #instaksiążka #dobraksiążka #czytanietojetto #czytamksiążki #polecam #lubięczytać #czytaniejestfajne #lovebook #book #książkoholiczka #romans #opowiadania #erotyk #czytaniejestseksi #recenzjaksiazki #czytanienieboli #czytamlegalnie #VIkeeland
Dodaj komentarz